A oto króciutki wierszyk, nieznanego autora, dedykowany tym, którzy odwlekają w nieskończoność różne sprawy do załatwienia:
Jak i kiedy
Doznajemy wielkiej biedy
Przez dwa małe rozrabiaki,
Ich nazwiska: Jak i Kiedy,
Wciąż krzyżują nasze szlaki.
Gdy robotę jakąś mamy,
Którą ciągle odkładamy,
Gdy jej nie zrobimy w czas,
Śmieją się łobuzy z nas!
Lecz i na nich sposób jest,
jak skuteczny, czujny stróż.
Jeśli zrobić coś masz dziś,
Zrób to dobrze - i to już.
W ramach modlitwy porannej poprośmy Pana o to, aby pomógł nam pokonać tendencję do odkładania różnych rzeczy na później, aby pomógł nam ułożyć nasz rozkład dnia według Jego planów i celów.
Często zadajemy Bogu pytanie: "Co robić?" Przeważnie jednak zapominamy o jeszcze ważniejszym pytaniu: "Kiedy?" jeśli mamy w sobie dar Bożego poczucia czasu i hierarchii ważności, wszystkie swoje zadania potrafimy wykonać błyskawicznie.
"Wszechobecność" Boga oznacza, żę jest On zawsze z nami , zawsze pojawia się "na czas". Jest więc z nami również teraz, właśnie w tym momencie naszego życia. Interesuje się tym, w jaki sposób przeżywamy każdą, nawet najdrobniejszą chwilę. Uwierzmy dzisiaj, że Bóg pragnie stać się częścią rozkładu naszego dnia!
(Śniadanie z Panem Bogiem.)
***
Do Wigilii zostało już tylko 8 dni! Każda gospodyni stara się rozplanować zadania tak, aby zdążyć ze wszystkimi przygotowaniami na czas. Czasami długa lista rzeczy do zrobienia może się wydawać ponad siły, może wymagać zweryfikowania, albo... Dlatego pomyślałam, że powyższy tekst bardzo pasuje do tego, co dzieje się teraz w naszych domach :) A że ciężka praca zasługuje na nagrodę, więc dzielę się z Wami otrzymanym bukietem, mając nadzieję, że żółty kolor okaże się energetyzujący :)
Pozdrawiam serdecznie,
Doranma
Piękny bukiet! :)
OdpowiedzUsuńKropelka optymizmu. Dzięki.
OdpowiedzUsuń