Udało się! Pogoda dopisała niemal idealnie i dziś mogłam napawać się urodą magnoliowego drzewka w pełnym rozkwicie. A że obiecałam podzielić się z Wami zdjęciami, więc post ten tylko jej poświęcam, bez zbędnej pisaniny. Trudno przejść obok tej bieli obojętnie, widać moją pannę z daleka :)
Mam nadzieję, że fanom magnolii sprawiłam tymi zdjęciami nieco przyjemności. Za tydzień nie będzie już śladu po białych płatkach, mimo że chłodne noce sprzyjają w tym roku wydłużonemu kwitnieniu wiosennych kwiatów - fiołki zebrałam już trzeci raz :)
Życzeniami pięknej niedzieli żegnam się już dzisiaj, szepcąc do ucha: dobranoc :)
Doranma
Przepiękna. Dorodny okaz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
piękna...
OdpowiedzUsuńUwielbiam te chusteczki na drzewie!
OdpowiedzUsuńMasz rację - chusteczki :)
Usuńoj piękna !!!
OdpowiedzUsuńmoja już kończy swoje dni w tym roku,przyjdzie czekać znowu cały rok...
Zawsze pocieszam się myślą, że kwiaty, które długo kwitną nie urzekają nas tak bardzo, bo troszkę się nudzą, dobrze więc, że na inne trzeba czekać - dzięki temu stają się prawdziwymi rarytasami i pozostawiają po sobie niedosyt :)
UsuńO, tak, same przyjemności. Czy to jest "magnolia gwiaździsta"? Nie wiedziałam, ze one rosną takie wielkie! Mogę zapytać ile już ma? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Aniu, tak około ćwierćwiecza, więc jest już całkiem dorosła ;) Pozdrawiam :)
UsuńAbsolutely wonderful! And I can imagine the fragrance, even more wonderful.
OdpowiedzUsuńMagnolia sterlata piękna i wyniosła
OdpowiedzUsuńj