Mazowsze ma swoje urokliwe miejsca. Należą do nich, moim zdaniem, położone na południe od Warszawy sady. W jednym z nich, dzięki gościnności gospodarzy, było mi dane spędzić dzisiejsze świąteczne popołudnie. Patrząc szeroko otwartymi oczami na chmury białych kwiatów na tle błękitnego nieba, napełniałam serducho zachwytem i wdzięcznością za bogactwo natury. Jedyne czego było mi nieco brak, to muzyki owadów uwijających się wśród drzew. Nie chcę myśleć, że już ich prawie nie ma, że człowiek w swej pysze zniszczył środowisko ich życia, wolę sobie wyobrażać, że one dzisiaj również miały dzień wolny od pracy...
Tym razem nie będzie więcej słów, zapraszam na spacer. M i M - bardzo Wam dziękuję :)
Z bliska i z daleka
Jabłonie lada dzień otulą się w róż
Największe bogactwo jest jednak na czereśniach - miejscami nie widać zupełnie gałęzi, bo kwiaty okrywają je ściśle dookoła.
A tutaj iście koronkowa robota ;)
Wiem, że te wspaniałe widoki pozostaną mi na dłużej pod powiekami.
Spokojnego i bardzo wiosennego tygodnia Wam życzę :)
D.
Pięknie, wyobrażam sobie jak tam jest na żywo... My w tym roku świętujemy stacjonarnie, dlatego dziękuję za przywołanie naszych troszkę dalszych okolic,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
m.
To niemal Twoje rejony :) Kwitnienie jeszcze trochę potrwa, więc może zdążysz na plenerową wycieczkę? Pozdrawiam :)
UsuńW tym roku możemy podziwiać prawdziwy teatr w sadach i ogrodach...
OdpowiedzUsuńTo prawdziwe hanami... Jestem zachwycona twoimi doskonałymi zdjęciami...
Brak pszczół przeraża. Ogrodnicy stosują wiele środków chemicznych, które zabijają pszczoły... Jestem tym faktem przerażona.
Znajomy pszczelarz u którego zawsze kupuję miód w tamtym roku posiadał jeszcze 52 ule. W tym roku pozostało mu tylko osiem...
Życzę miłego tygodnia.
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Moi gospodarze również wspominali, że po zimie większość ich uli opustoszała :( Nadzieja w murarkach? Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)
UsuńKwitnące sady to jest naprawdę cudny widok. Czereśnie pięknie w tym roku zakwitły. Oby tylko nie przymarzły to będziemy się objadać za miesiąc. Na mojej ogromny ruch .Chciałoby się ten czas kwitnienia drzew przedłużać w nieskończoność. I tak dobrze, że nie kwitną wszystkie jednocześnie. Czekam na jabłonie. One pachną najpiękniej ale tegoroczne kwitnienie nie zapowiada się bardzo obfite. Zyczę Ci wiosny
OdpowiedzUsuńTakie miejsca są zachwycające i takie widoki na zawsze pozostają w pamięci - pamiętam je z dzieciństwa, dom otoczony ogródkami działkowymi z takim kwitnącym bogactwem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Wspaniały widok kwiecistych sadów. Wiosna jest dla nas łaskawa w tym roku :)
OdpowiedzUsuń