"Oddawaj mi cześć w pięknie świętości. Stworzyłem piękno, aby dawało dowód Mojemu świętemu Jestestwu. Zjawiskowa róża, zachwycająco piękny zachód słońca, wspaniałość oceanu - wszystko to ma obwieszczać światu Moją Obecność. Większość ludzi mija te znaki w pośpiechu, nie poświęcając im większej uwagi. Niektórzy wykorzystują piękno, zwłaszcza kobiecą urodę, aby sprzedawać swoje produkty.
Jakże drogie są Mi te spośród Moich dzieci, które zachwycają się pięknem natury; ten zachwyt otwiera je na Moją Obecność. Jeszcze zanim poznałeś Mnie osobiście, zdumiewało cię dzieło stworzenia. To dar, który niesie ze sobą odpowiedzialność. Obwieszczaj światu Moją Obecność. Cała ziemia jest pełna Mojego promiennego piękna - Mojej Chwały". (S.Young, Jezus mówi do ciebie)
Zamiast ważki obiektyw "złapał" iskierki światła na wodzie - urzekające :)
Pięknie wygląda trawa falująca wraz z ruchem krystalicznie czystej deszczówki.
No, może szkoda, że wodny spektakl dzieje się na mojej ogrodowej ścieżce po piątkowych opadach, ale przynajmniej przez chwilę mam swój wymarzony strumyk - oby nie za długo ;)
Słowa, które dziś przeczytałam i zacytowałam, są odpowiedzią na moje rozliczne dylematy związane z działką - czy ta miłość do pracy w ogrodzie nie jest przejawem egoizmu, życia dla siebie, pustotą... Teraz wiem, że nie :)
A jedzenie rośnie ;)
Życzę tygodnia pełnego zachwytów!
Doranma